Wrzucam, choć wiem, że niektórzy mnie zakrzyczą ;) http://dziecisawazne.pl/rodzic-u-lekarza/ Nic mnie tak nie frustruje jak wchodzenie lekarzy w kompetencje młodych rodziców... Znam matki, które omijają wizyty kontrolne i szczepienia wcale nie z lęku przed tiomersalem i autyzmem ;-) tylko z lęku przed uwagami lekarz nt. karmienia, zasypiania, wychowywania. Czy to nie jest chore? Czy przypadkiem w gabinetach nie przekraczamy swoich uprawnień...