Jestem na stacji Orlenu. Lada na której terminal kart płatniczych, batoniki w czekoladzie, urządzenie do hot dogów, witryna z prezerwatywami i akcesoriami z tego zakresu. Jedno akcesorium - żel zwilżający - nie mieści się w witrynce i kilka buteleczek przeniesione w inne miejsce - obok malutkich pojemników z olejem do kosiarek. Niby dziwne ale w zasadzie też dwusuw.