Witam, po ciężkim dniu pracy wturlałam się do domu o godzinie 19 tej i myśląc tylko o kolacji machinalnie zagadnęłam do synków "co słychać chłopaki" na co starszy odpowiedział, "a nic tylko gdzieś poparzyła mnie pokrzywa"??? Potraktowałam to jako żart i przystąpiłam do konsumowania resztek obiadku ;) nagle wpadł mój sześciolatek i udając szympansa drapał się po całym ciele ;) upajając się ciepłą herbatką omal się nie zakrztusiłam, kiedy...