Jak wiecie, zostałam zawieszona w PWZ za różne swoje grzechy. Zgodnie z wolą Izby odbyłam terapię. Złożyłam wniosek o komisję, ale musiałam przełożyć termin, bo mój mąż zaufania miał wykład z onkologii dla CMKP (to jest generalnie zajęty człowiek). Teraz mam nowy termin za niecałe dwa tygodnie. Mąż zaufania na urlopie, nie odbiera telefonów. Oczywiście Izba olała moją prośbę o kontaktowanie się również z nim ze względu na jego napięty...