Od jakiegoś czasu pracuję raz w tygodniu u lekarza który ewidentnie popełnia mnóstwo merytorycznych błędów. NIe będę tu pisać szczegółów bo jak to było pisane w innym wątku nie wiadomo kto i jak może to wykorzystaćLekarz ten jest szanowany i lubiany w okolicy to jakoś jak narazie uchodzi mu to na sucho. Nawet jeżeli czasami po jego zastrzyku pacjent wyląduję na SOR z zagrożeniem życia to ludzie powiedzą "tak miało widocznie być- przecież...