Jestem na urlopie macierzyńskim (na szczęście rocznym) i choć do powrotu do pracy jeszcze daleko, to zaczynam zastanawiać się jak ułoży się moje życie rodzinne gdy wrócę do szpitala. Obserwuję mamy lekarki w swoim otoczeniu i ogarnia mnie przerażenie. Jak one to wszystko "ogarniają", żeby spełniać się zawodowo i mieć czas dla dziecka? Moja koleżanka, matka 15-miesięcznej córeczki, pracuje codziennie na pełen etat w szpitalu i jeszcze 3 razy...