Po co się kłócić kogo wyrzucić, skoro można znaleźć miejsce dla wszystkich:)). Są to małe koszty w porównaniu do kilku porządnych demonstracji ze zniszczeniami w tkance miasta. A nieobiektywność wyboru przez partię rządzącą zastąpić koniecznością kompromisu 2/3 posłów. Ja bym jeszcze zakazał w przyszłości wychodzenia z Sejmu zanim nie wybierze się takiego sędziego, jak w Watykanie. A co do obiektywności sądzenia we własnej sprawie, mam...