Temat zaniedbałem, bo Córka ma już prawie 7 lat. Zastanawiam się czy mogę na tym etapie w jakiś sposób skutecznie pomóc, żeby w dorosłym życiu nie miała problemów z płaskostopiem i koślawością paluchów - doświadczenia Żony - Mamy. Co robić? Jak rehabilitować? Jakie ćwiczenia? Jakiś aparat zakładany na noc - hallufix?? Czy jest sens noszenia wkładek, jeśli tak to najlepiej jakich? Co jeszcze można zrobić?