NIe wiem jak u Was, ale u mnie w okresie okołoświątecznym zawszę trafi się kilku pacjentów (głównie facetów) z nadciśnieniem w wywiadzie (leczonych z powodzeniem lekiem lub dwoma) którzy nagle przychodzą z RR 220/110. Przyciśnieci do ściany przyznają że na czas świąt (3-4 dni) odstawili sobie leki, żeby móc się czegoś napić.Moje pytanie jest naptępujące, czy rzeczywiście łączenie leków p/w nadciśnienowych z alkoholem jest takie niebezpieczne...