Historia dotyczy dwuletniego dziecka. Jakieś trzy tygodnie temu dziecko trafiło do dr A (pracującej w moim POZ). Miało wtedy objawy infekcji kataralnej i wysypkę (z opisu w karcie) plamistą (wcześniej nie brało żadnych leków, więc wysypka nie była polekowo). W badaniu podobnież były powiększone węzły okolicy szyjnej, dziecko zostało zdiagnozowane "Rubeola" z trzema znakami zapytania, dostalo do leczenia ... i ... (proszę tego nie...