Facet 30 lat przyjęty 2 tygodnie temu w nocy z taki złamaniem. Podpity, z tego powodu nie operowany w dniu przyjęcia. W znieczuleniu miejscowym założyłem wyciąg za guz piętowy. Niestety z powodu totalnego przepchania oddziału w dniu następnym odesłany do domu w gipsie udowym (z zagipsowanym prętem w pięcie) - do zabiegu za 3 dni. Z 3 dni zrobił się tydzień, a na wyznaczony termin przyszedł z gorączką, kaszlem, katarem i innymi objawami...