Na ginekologię trafiła - dotychczas zdrowa jak koń - pacjentka z "guzem jajnika, całkowitym nacieczeniem sieci większej i uogólnioną limfadenopatią oraz wysiękami w jamach ciała". W morfologii miała WBC 20-30 tys i szybko pogłębiającą się małopłytkowość (aktualnie 18 tys), Hb w normie (jeszcze). Wywiad bardzo krótki - tydzień wcześniej rozbolał ją kręgosłup, szybko narastające osłabienie, potworne poty. Znaleziska w TK spowodowały, że trafiła...