Niejaki Micheil S. były prezydent Gruzji z amerykańskiego namaszczenia, przyjaciel poległego prezydenta Kaczyńskiego, po wprowadzaniu tam demokracji (version 3 beta wg USA) pogoniony za zbrodnie na opozycji uciekł do USA gdzie po przeprogramowaniu na wersję ukraińską został gubrnatorem Odessy i dostał UPAińskie obywatelstwo. Jako, że to gruzińska (tak jak Stalina) krew i tam zaraz wdał sie w konflikty. Pozbawiony aktualnie UPAińskiego...