Dziś do mnie do przychodni przyszła pacjentka. Leczy się od dawno z powodu niedoczynności tarczycy. Okresowo odstawiała sobie leki, ale ostatnio jest sumienna. Ostatni raz była w grudniu i jej TSH wyiosło 5,71, wiec powyżej normy, wiec zaproponowowałam zanim dostanie się do specjalisty by wzięła zamiast 50 dawkę 75 euthyroxu. Przychodzi dziś z nowym wynikiem i ma TSH 0,48. Czy to możliwe, żeby tak jej spadło??