Narzekamy, narzekamy na pacjentów. Że nie słuchają, że nie przestrzegają. Aby dać odpór malkontentom - na przekór - podaję przykład bardzo rzetelnie leczącego się pacjenta - jako wzór do naśladowania. Taki dziennik leczenia dla każdego! PS Kiedyś kazałem pacjentowi notować pomiary RR. Za dwa tygodnie przyniósł. Na osi odciętych i rzędnych czas/wartości. Wszystko w formie wykresu. Szczęście, że nie całkował bo już całek nie pamiętam :)