Dziś miała wyjść z oddziału do domu 74-letnia pacjentka leczona z powodu organicznych zaburzeń nastroju. Rano po przyjściu do pracy dowiaduję się od personelu, że w nocy żywo majaczyła. Obrazem przypominało to majaczenie alkoholowe - urojenia dziania się - pacjentka ubierała się do pracy, szykowała się do podróży, pakowała swoje rzeczy, pacjentkę z łóżka obok brała za dziecko i przykrywała swoją pościelą, zwidywała też małe zwierzątka - "małe...