Ciekawią mnie nietypowe koleje losu naszych kolegów po fachu. Znacie kogoś kto np. po 20 latach wrócił do medycyny pracując w innym zawodzie? albo od razu po studiach zrezygnował z zawodu? albo po wielu latach całkowicie zmienił "biegun" specjalizacji? Ja znam przypadki lekarzy, którzy nie skończyli specjalizacji tylko zajęli się akupunkturą.