Dzień dobry wszystkim na forum. Pierwszy post i tak się składa, że od razu potrzebuje pomocy.. Chodzi o mojego męża, lat 29. Do tej pory zdrowy, nie leczy się na nic, nic nie suplementuje, nie trenuje, nie pije, nie pali, żadnych narkotyków. Dość stresujący tryb życia. Obecnie żywiciel rodziny więc zaciągnąć go do lekarza prawie niemożliwe, z resztą kolejki jakie są na NFZ każdy wie, jeszcze trzeba się doprosić o skierowanie a prywatnie...