Pytam tak z ciekawości.Zdarzało mi się nieraz słyszeć takie stwierdzenia jak w tytule postu.Mam na myśli jak powinien wyglądać pierwszy krok, żeby kogoś nie speszyć. Mnie się wydaje, że jeśli ktoś komuś się wstępnie spodoba to druga strona przyjmuje od razu propozycję kawy/piwka itp., a w razie odmowy ponawianie próby zalotów byłoby raczej nachalne, natrętne, natarczywe? Chodzi mi o relacje romantyczne, a nie propozycje "łóżkowe". Wiadomo, że...