Wiem, że jest to bardzo trudne, że za wysokie progi dla moich nóg, że decydujący głos ma rodzina Pani Jadwigi. Chcę jednak wyrazić swoje przemyślenia na temat tego, że nie została ona poinformowana o śmierci swojego syna. Podejrzewam, że chodzi o względy zdrowotne głównie, dlatego podjęłam temat na tym forum. Myślę, że ból i zagrożenie dla zdrowia będą podobne teraz jak i za "jakiś czas". Natomiast z pewnością na swój sposób i możliwości...