Po arcysmutnym tygodniu musi nastąpić zwykły poniedziałek.Chyba po raz pierwszy cieszę się, że wracam do codzienności.Mam dość nadmiaru niezwykłych doznań. Najbardziej brak mi będzie Pani Jarugi-Nowackiej-mądra, waleczna i skuteczna.Innych wielu też szkoda,jutro będę na pogrzebie jednej z ofiar, zapalę światełko dla wszystkich.Dobranoc i do zobaczenia w lepszych humorach.KB.