Po przerobieniu i przetrawieniu wszystkich tych miłości, wierności i innych bzdur, pozbywając się wszelakich złudzeń powoli dojrzałem do jedynego słusznego rozwiązania: Jeśli jakaś pani ma ochotę się spotkać w celu przyjemnego spędzania wspólnie czasu, od czasu do czasu, bez jakichkolwiek zobowiązań (poza wynikającymi z dekalogu Wielkiego Latającego Potwora Spaghetti oraz ogólnych zasad higieny i kultury kontaktów międzyludzkich), to zapraszam...