Czyli jednak takie enigmatyczne przypadki istnieją. Zarówno na studiach, wśród asystentów, w pracy w szpitalach, wśród znajomych lekarzy nie spotkałam jeszcze hybrydy wzrostu i urody. Już myslalam, że wszyscy lekarze są skazani wyłącznie na ambicję i mądrość. Czasem czytam posty, że Panowie szukają „drugich połówek”... z takim i ja się chętnie umówię;)