Przyszedł był do mnie pacjent lat 55. Rolnik. Zmieniłem godziny pracy w przychodni co poskutkowało tym, że .... miałem dziś mało pacjentów. Na razie oczywiście. Mogłem rozkoszować się czytaniem K24 :)))) Po pół godzinie niepokojącego spokoju wyjrzałem za drzwi i ....... zobaczyłem rzeczonego pacjenta. Grzecznie czekał. Pokorny jak cielę z ludowego porzekadła. Zaprosiłem na pokoje. Pacjent ów poprosił o wypełnienie wniosku N 14 do KRUS....