Mam 3 latkę z próchnicą w zębie. Miała go 2krotnie lakowanego (tak się to nazywa??- założono jej różowy materiał, który po jakimś czasie sam odpadł?). Ząbki myjemy naprawdę uczciwie-znaczy myje ona a ja jej uczciwie doczyszczam. Nie da sobie z pewnością tego usunąć wiertłem itp. Co można- bezbolesnego- zaproponować. W ramach NFZ czy prywatnie (jakie są przeciętne koszty)?i jeszcze jedno pytanie- czy normą są takie delikatne przejaśnienia...