Byłam w kilku publicznych miejscach (oczywiście w Polsce). Postanowiłam zaliczyć wizytę w galerii, hali targowej, po drodze kilka sklepów detalicznych, sklep meblowy, salę zabaw dla dzieci, market budowlany, dworzec centralny, lotnisko i kilka restauracji, dyskotekę (ale dość krótko,wiec nie wiem czy się liczy) a nawet w przelocie pewna znaną narodową świątynię najpopularniejszego w tym kręgu obrządku i jedna z innego obrządku (jeszcze...