Strajk polskich kontrolerów lotu domagających się najwyższych w całej Europie zarobków w wysokości 80 tys. zł miesięcznie zaczął się w newralgicznym momencie. Do Polski drogą lotniczą dociera duża część pomocy militarnej i humanitarnej dla Ukrainy. Czy strajk w takim momencie to efekt działania ruskich agentów wpływu?