W całej Polsce dochodzi do ataków na ludzi, którzy przychodzą na spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Są oni po wyjściu wyzywani od "pisowskich k...", zakrzykiwani wyciem "j... PiS", opluwani. Kodziarska dzicz przynajmniej w części nie jest lokalna, ale jest wożona po całej Polsce z miejsca na miejsce żeby napadać na zwolenników PiS.