Decyzja Grupy Azoty o wstrzymaniu produkcji nawozów może spowodować wzrost cen żywności, a nawet falę bankructw na wsiach.Na wsi gruchnęło: największe w kraju zakłady azotowe i drugie w Europie, z 33-proc. udziałem skarbu państwa, wstrzymały produkcję nawozów. Spółki należące do Grupy Azoty tłumaczą to zbyt wysokimi cenami gazu, który jest głównym kosztem przy produkcji nawozów. Zaś premier Morawiecki dodał, że wstrzymanie było konieczne, bo...