Paradoks Protagorasa zmusił mnie do pewnych przemyśleń. A właściwie te przemyślenia są już od dawna ale teraz się z nimi podzielę. Znamy takie powiedzenie lepiej być szczęśliwa świnia niż nieszczęśliwym Sokratesem. Ale czy tak jest naprawdę? W Paradoksie Protagorasa Mu (i ja później chyba "niestety" również) zobaczyłem że faktycznie rozwiązaniem jest zadanie odpowiedniego pytania. "Ale o jaki proces chodzi" Faktycznie Euthalos...