Post o bulling-u na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu ożywił różne wspomnienia z czasów studiów. Pierwsze 2 lata medycyny były chyba największym postrachem, baliśmy, że zostaniemy wyrzuceni z uczelni, jak się czegoś nie zda, nie zaliczy...ale te pierwsze 2 lata owocowały też w największą jeszcze dyscyplinę chodzenia na wykłady, zajęcia, ćwiczenia. Aby przetrwać, wymyślaliśmy różne głupoty i żarty. Jakieś liściki, rysuneczki, karteczki...