To troszkę przewrotne pytanie ale tylko troszkę. Jestem doświadczonym (czytaj starym) lekarzem pamiętającym komunę. Muszę powiedzieć, że - co by złego nie mówić - lekarz był szanowany przez tamte władze. Przydział telefonu, talon na malucha, bez kolejki do apteki itp. Gdy wchodził jakiś nowy przepis (rzadko) informacja lądowała na moim biurku. Obecnie włądza traktuje nas gorzej niż niewolników (o niewolników jednak się trochę dba). No ale...