Facet ( 51 letni Australijczyk) wypłynął z Meksyku, z La Paz, podczas sztormu stracił całkowicie prąd, możliwość komunikowania się i odpalenia motoru łodzi. Dryfował od kwietnia do teraz po wodach Oceanu Spokojnego. Został zauważony przez helikopter. Przeżył dzięki łowieniu ryb ( musiał jeść surowe ryby) oraz padaniu deszczu i piciu deszczówki. A jest jeszcze aspekt psychiczny - być łupinką na wodach oceanu i dalej łowić, zbierać deszczówkę,...