Byłam na Salwatorze ( Kraków, Cmentarz pod Kopcem Kościuszki ). Na grobie mojej rodziny wg mnie smuty wyryte. Idąc ku wyjściu, właśnie w kierunku Kopca, był grób jakiegoś krakowskiego chirurga, profesora, i tekst „Żyłem, jak chciałem”. O, pomyslałam, to to to!