Już w ten weekend zaczyna się największy szał i święto konsumpcjonizmu nazywane za oceanem Black Friday, a u nas znane jako Czarny Piątek? Dacie się porwać w szał zakupów i skusić na nowe buty czy odpuszczacie tego rodzaju wyprzedaże? Mam wrażenie, że kiedyś faktycznie ten dzień i promocje miały sens. Obecnie wiele marek sztucznie podbija ceny na początku listopada, aby wrócić do pierwotnych w okolicach Black Friday i liczyć, że...