Niedawno była też inna rocznica

20 lat temu w kinach premierę miał jeden z moich ulubionych filmów - Love actually. W zeszły piątek wrócił na duże ekrany, więc koneserzy mają okazję jeszcze obejrzeć. Która historia jest Waszą ulubioną? Osobiście mam problem ze wskazaniem jednej, raczej mam swoje topowe sceny, np. z tablicami (to love story chyba najbardziej łamało mi serce), finałowa z All I want for Christmas..., pościg na lotnisku, pakowanie prezentu w wykonaniu Rowana...

Komentarze (18)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej