Moje dwa najstarsze kociaki zaczęły w tamtym roku rehabilitację na stawy - masaże powięziowe, laser, pole magnetyczne oraz akupunkturę. Oprócz tego zastrzyki z kolagenem, gabapentyna i kropelki CBD. Józek od pewnego czasu był niechętny do jedzenia, leżący cały czas w szafie, mimo że jest kotem aktywnym i wychodzącym. Leczenie bardzo pomogło. Obecnie farmakoterapia zakończona, nadal chodzi 2x w miesiącu na powyższe zabiegi i ma się świetnie,...