(nie to co polskie tłumaczenie, ekhem...) idealny czas na dyskusję "w tym temacie"... siedzicie sobie w rodzinnych gronach, przy stołach uginających się od tych jarzynowych sałatek, majonezów, mazurków i babek... świętujecie Zmartwychwstanie... (każdy ma jakieś swoje) może wznosicie toasty... podczaszy uwija się... rozmawiacie... swobodnie czy raczej sztywno?? jakie są Wasze teściowe / teściowie, synowe / zięciowie?? JAK BYĆ...