Twitt mnie zainspirował. Czy alkohol powinien być sprzedawany na stacji paliw, czy nie. Czy skandynawskim wzorem ograniczyć sprzedaż, a suweren sam sobie poradzi? Przecież kultura picia w Polsce istnieje długo, chociaż pojawiają się np wesela bez alkoholu. Za to osiemnastka na której byłam, była oczywiście z alkoholem. Litr na głowę. Moim zdaniem w tym kraju ciężko żyć, lepiej nie robić prohibicji. A jak to ma się do zielska? Przecież...