Cześć.Od lutego tego roku "orzeczniczka" z zus w Wałbrzychu--niejaka Katarzyna Rozen( podobno lekarka) po raz kolejny wysyła mi do sprawdzenia losowe ZUS ZLA z 2 POZow gdzie pracuję. Zaczyna to być nękanie w odwecie ze napisałem jej kilka uwag co do zasadności tych kontroli.Wyślę w załączniku. Macie jakiś pomysł jak urwać jej radosną twórczość? Pozdrawiam [edytowano przez administratora]