Proszę Was o szczerą poradę. Mam 42 lata, specjalizacje z medycyny ratunkowej i toksykologii. Marzy mi się radiologia. Lubie wykorzystać w pracy USG, chętnie oglądam obrazy RTG, TK.No ale to tyle. Czy Waszym zdaniem ogarnę tą specjalizacje w moim wieku? Czy klimat w ośrodkach prowadzących specjalizacje jest taki, że można się nauczyć?Jest sens zaczynać?