Próbowałem obejrzeć wczoraj chociaż część ceremonii otwarcia Olimpiady w Paryżu, ale nasycenie transwestytami było tak duże, że wytrzymałem jakieś 10 minut. Organizatorzy zamiast na pięknu sportowej rywalizacji i wielowiekowym dorobku kultury i sztuki Francji, skupili się na promowaniu dewiacji i atakowaniu chrześcijaństwa.