Minister Sikorski myślał, że rozmawia z Petro Poroszenką i zaczął mu mówić wszystko co wie w sprawach bez wątpienia objętych tajemnicą (np. wiedza Amerykanów o wysadzeniu Nordstream). A nie tak dawno naśmiewał się z prezydenta, do którego też zadzwonili prawdopodobnie powiązani z ros. służbami pranksterzy (prezydent Duda był jednak dużo bardziej ostrożny w rozmowie). Mamy państwo z dykty i ministrów z...