Przegrany w wyborach prezydenckich nie przychodzi na zaprzysiężenie demokratycznie wybranego prezydenta. Dzisiaj się dowiedziałem, że BK został wybrany przez nieporozumienie...... Albo ja nie rozumiem zasad demokracji, albo lider partii opozycyjnej podkopuje jej fundamenty i wzywa do rozruchów.