Na depilator nie zbieram bom niewłochata - ale przy okazji sierści naszło mnie pytanie: Czym się karmiło kota w erze przedpuszkowej? U nas były psy, więc ogląd tematu mam, ale kot? Miejski, niewybiegowy? Zwłaszcza w dobie kartek na mięso….. Ot, pytanie na niedzielny poranek. :)