W piątek dyrektor słyszy, że jeśli nie podniesie stawki, w poniedziałek anestezjolodzy nie przyjdą do pracy. A w poniedziałek dziewięć operacji, na które pacjenci czekali nawet rok. Wytargował 240 zł za godzinę. Czas sprzed wprowadzenia nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu medyków i po nim określam w markach samochodów – mówi dyrektor szpitala powiatowego w zachodniej Polsce. Przed uzależnieniem najniższej pensji pracowników służby...