Wiem, że żena temat, bo "o co Ty tu pytasz, to forum lekarski, na kafeterie z tym", ale po pierwsze kafeteria umarła dawno temu, dwa, że jednak trochę nas tutaj jest, trzy nie jestem wytrawną testerką babcinych metod od wszystkiego, cztery ręce mi śmierdzą octem, więc piszę w akcie rozpaczy. Kupiłam sukienkę w kremowo-czerwony wzór. 100% bawełny. Cudowna na upał. Foty w Wiecznym Mieście i te sprawy. Niestety po praniu ręcznym (letnia temp.) z...