Zauważyłam, że ostatnio modne są debaty szkolne, a przynajmniej dotyczy to obu szkół mojego syna. Długo nie brał w nich udziału, bo nie lubi wystąpień publicznych, ale teraz w trzeciej LO dał się w końcu namówić, dobrze mu poszło. Przy okazji tej debaty dowiedziałam się o jej zasadach. Otóż sam temat jest znany wcześniej, ale to, jakiego stanowiska masz bronić, czy jesteś za, czy przeciw, nie zależy od ciebie, tylko losujesz swoją rolę tuż...
