Odszedł bardzo dobry ginekolog Waldemar Kapelusz. Odszedł w lipcu- niestety, dowiedziałam się o tym przed chwilą, z branzowego pisma mojej IL. Jest mi smutno. Pamiętam go przy ognisku jak opowiadał dowcipy, jeździliśmy razem kilka lat temu na rajdy konne. Był świetnym kompanem. Taki spokojny, zawsze uśmiechnięty, wyluzowany. Kilka lat Go nie widziałam- i nie będzie mi już dane w tym zyciu. Strasznie mi przykro. Mam nadzieję że po drugiej...