Miłościwie nam panujący, którzy do władzy szli pod sztandarami krzyczącymi o liberalizmie i obniżkach wszelkich podatków wpadli na kolejny pomysł realizacji swoich wyborczych obietnic: http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,12654883,wiadomosc.html Czyżby zapomnieli, że obowiązkowa przyjemność staje się nieprzyjemnym obowiązkiem? ____________________ "Liberalizm" i "obniżka podatków" jak widać oznacza w ich ustach branie za mordę...